Jacek, Jacek, Jacek

Jacek, Jacek, Jacek

no jasne, że Jacek, nie wiem co mnie qrna naszło, to pewnie przez Twoje nazwisko… i piątkowe zmęczenie…
tak jakoś mi się ubzduralo, ze zabawnie byloby nazywac się jacek jackowski, jarek jarkowski, grzegorz grzegorzewski… ;-)))))

dzięki. zgode rozciągnę sobie na Twoje starsze teksty.

pozdrówka.


Okrucieństwo i praca / stare dosyć By: jarecki (6 komentarzy) 14 marzec, 2008 - 14:41