Kurde,

Kurde,

tak sobie myślę, że jesteśmy bezradni wobec tego konfliktu, odkąd pamiętam, to w Izraelu i w Palestynie jest konflikt i nienawiść.
Kiedyś wyraziłem opinię: ,,Kurde, niech już te dziadki (Ariel szraon, Arafat) umrą, bo nie potrafią temu zaradzić...
żaden już nie odgrywa żadnej roli, a nie ma przywodców, co by umieli zaradzić, nie ma woli ludzi zwykłych?
czy też sa bezradni?
Mam czasem wrażenie, że ten splot nienawiści, ta wojna, te zamachy tam nigdy się nie skończą...


Kamień By: xipetotec (6 komentarzy) 6 marzec, 2008 - 23:59