Delilah Perełeczko

Delilah Perełeczko

bez przesady,aż taki cacany to ja nie jestem.
Potrafię być i chamski,ale mi nie przeszkadza zarażać odrobiną szacunku i sympatii dla innych.

To,że może ciut przesadnie taki jestem to wina doświadczeń życiowych.
Byłem wiele razy na wozie,a pod wozem niezliczę.
To uczy pokory,zrozumienia słabości,ułomności ludzkich.
I nieraz doświadczyłem,że antagonizmy,kłotnie,przedkładanie swoich racji nad inne ma żałosny koniec.

Mogę mieć np.wiele zastrzeżeń do Nicponia do tego co pisze i z czym się obnosi,ale nie traktuję go jako wroga,ale człowieka,który ma inne spojrzenie na życie i świat.
Nie spotkałem Go nigdy w realu,wię nie wiem jaki jest naprawdę,ile pozy jest w Jego pisaniu,a ile doswiadczeń i wiedzy.

To samo dotyczy innych.Nie ma ideałów.Każdy ma swój bagaż.Nie każdy potrafi sie znim obnosić,kłuć nim po oczach.

Dzięki Ci za odwiedziny,to miłe.

Pozdrawiam


Obcy By: Zenek (7 komentarzy) 5 marzec, 2008 - 05:19