Z tym hotelem to se chyba jaja robisz

Z tym hotelem to se chyba jaja robisz

Pada hotel w x-tysięcznym mieście z kombinatem, gdzie co rusz jakieś wycieczki przedstawicieli-chcących-zrobić-interes-życia trafiają? W pale się nie mieści.

Tak, koło stadionu to się rzeczywiście Baron nazywało.
Przy najbliższej wizycie odszukam i przetestuję rzecz jasna owe Memo. A jak nie znajdę, to kupię sobie na pamiątkę bułkę w Realu, bo tam na Ustroniu trafię.

Parę mi się miejsc klimatycznych w Lubinie kojarzy.
Taki mały park przy Kopernika, między bankiem, murami a ogólniakiem.
Strażak, znaczy się piwo w remizie (?) bez ograniczeń (żyją jeszcze?).
Targ Skorpion, co go niedawno zaorali.
Ruska strzelnica, co jej dawno nie ma (a może jest, ale nie ruska?)


Taka sobie wycieczka By: maddog (13 komentarzy) 4 marzec, 2008 - 23:54