Igła

Igła

Tu chodzi o coś innego. O to, co ważniejsze. Zarówno obrona nadnarewskiej rubieży jak i zejście do piekła obozu koncentracyjnego czy, jak tam się przeżyło, rzucenie wyzwania bolszewii było oczywistym aktem postawienia własnego życia niżej od imponderabiliów. A przecież można było, nie tracąc nimbu nawet, przeżyć wojnę znacznie spokojniej.
Nie chcieli.
My im pomników nie stawiamy. Jesteśmy chyba bardziej od nich praktyczni.


Lepszy na wolności kąsek lada jaki, niźli w niewoli przysmaki By: Sylnorma (3 komentarzy) 31 styczeń, 2008 - 12:52