Szanowny Panie Maxie

Szanowny Panie Maxie

Z tym Szwejkiem to też nie do końca tak, jesli idzie o tradycję. Przed oczyma stoi mi scena, gdy to porucznik Dub, by sprawić radość nawalonym z lekka kolegom w kasynie, udawal syrenę. Rozbieral się do naga i kladl się na stole ze śledziem wsadzonym w d…

Też ponoć robil to ramach podtrzymania tradycji. Tradycji oręża oczywiście. Cesarsko-królewskiej armii, a wlaściwie korpusu oficerskiego.

Pozdrawiam serdecznie


Pan Y o tradycji i obywatelskim nieposłuszeństwie By: yayco (18 komentarzy) 28 styczeń, 2008 - 18:34