Jezyk to jest straszna rzecz, zwłaszcza jak szybszy od umu.

Jezyk to jest straszna rzecz, zwłaszcza jak szybszy od umu.

Jak ktoś ładnie się wypowie, to aż człowieka ciarki przejdą.
Dzisiaj znalazłem sobie taką wypowiedź posłanki K.:
Widziałam jednego z członków komisji, jak serdecznie się męczył i podjął decyzję niezgodną z własnym sumieniem

To jest bystrooka kobieta, nieprawdaż?
Szkoda, że już zapewne opuścił ten padół łez przodownik policji, który w latach trzydziestych w raporcie z obchodu zapisał:
Z bramy doszły mnie odgłosy stosunku pozamałżeńskiego

Jakby jej wzrok połączyć z jego słuchem, to by się bohaterowie pouczającego serialu dla młodzieży „Heroes” mogli schować pod stół i cicho płakać.


Język? By: igla (16 komentarzy) 10 styczeń, 2008 - 10:14