A mi jest żal...

A mi jest żal...

...wrocławskich krasnali na taką zbrzydną figurę jak Zbrzyzny! Wrocławskie krasnale stają się symbolem miasta. Mogą się komuś wydawać dziecinne, kiczowate – mi się podobają! Przypominają chwalebne i wesołe czasy Pomarańczowej alternatywy. Przypominają rysunki na murach, za które można było oberwać pałą i przespać się w areszcie. Są lubiane przez dzieci, turystów, wrocławian i ludzi z poczuciem humoru. Widać, że miasto ma do siebie uśmiechnięty dystans.

I tak związkowy kacyk, z partjnym życiorysem (nie jestem pewien, ale mi pasuje) ma dostać Krasnala Roku? Prędzej Karła! A to nie to samo…
:)


Krasnal z gołą dupą By: maddog (11 komentarzy) 8 styczeń, 2008 - 14:55