My wszyscy mentalnie tkwimy w komunie

My wszyscy mentalnie tkwimy w komunie

Tego gówna, które wdychaliśmy (niektórzy) przez -naście, czy -dziesiąt lat nie da się łatwo pozbyć. Ono nie wydala się z potem czy moczem. Trzyma się we krwi.
Nawet czasem podświadomie, ale jednak oczekujemy, że “ktoś” to, czy tamto za nas zrobi, pomyśli, zdecyduje.
Pewnie, że jesteśmy w o niebo lepszej sytuacji od enerdoli, których przypudrowano miliardami euro, a pod spodem został cały szajs.

Ale musi minąć przynajmniej całe pokolenie, by Polacy czuli się normalnymi obywatelami swojego kraju, Europy czy świata, a nie jakimiś zakompleksionymi mesjaszami.

Droga?
Praca u podstaw – moja rodzina, ulica, dzielnica, moje miasto, mój region. Dopiero daleko potem Polska, Europa itp. Samorządność krótko mówiąc, nieskażona żadną pieprzoną polityką.


Chłopcy z ferajny By: maddog (31 komentarzy) 1 styczeń, 2008 - 23:09