O! Do czegoś dochodzimy...

O! Do czegoś dochodzimy...

Myślę, że gdybyśmy zmniejszyli ilośc przymiotników w naszych wypowiedziach to łątwiej by nam było rozmawiać.

Na przykład gdyby postanowił Pan jednak zrezygnowac z przymiotnika bezwstydna w odniesieniu do lekarzy (w końcu Pan tez dokonuje projekcji, a to tez ludzie o okreslonym systemie moralnym) to Pańska ocena byłaby dla mnei nieco bardziej przekonująca.

Po wyrzuceniu przymiotników zostajemy przy faktach. A i biskup jakoś taki mniej ‘krwiożerczy’ się wydaje…

A wracając do tematu – nie istnieje jeden system wartości, więc nie widze powodu, dla którego ten reprezentowany przeze mnie nie musi zostać skomentowany poprzez:

nameste

z Pańskiego samouwięzienia się w nieadekwatnych, ciasnych mówiąc wprost, kategoriach poznawczych, ostro nacechowanych ideologicznie.

Troszeczkę sam Pan sobie przeczy narzekając na moją cistnotę intelektualną, a zaraz potem gardłując za zrozumieniem dla innych systemów myślenia.

W szczególności: system reprezentowany przez biskupa może zostać oceniony, skrytykowany nawet… ale trudno oprzeć się wrażeniu, że w wypowiedziahc Pani Delilah da się odczytac nutkę rozczarowania tym, że jednak ktoś taki jak biskup Stefanek istnieje i wypowiada się publicznie na temat nei swoich spraw. Oczywiście lepiej gdyby tego nei robił, prawda? ;)

No więc mnie to razi. Choćby dlatego, że staram się unikać tych przymiotników. Wyrażam nie potępienie, ale niezrozumienie. A to coś zupełnie innego.

Na płaszczyźnie psychologicznej rozumiem Wojnarowskich (projekcję tychże) i fakt, że mogli się w tym jakoś pogubić. Przyjmuję Pana rozumowanie. Natomiast w momencie, w którym w grę wchodzą osoby trzecie (dziecko) oraz reguły prawne (relacje społeczne) niespójność działa na niekorzyść zainteresowanych. I osoby trzecie mogą słusznie interweniować.

Rozumiem, że ktoś może mieć trudności z określeniem czego chce. Ale zakładając sprawę sądową powinien swoje przekonania jakoś skonkretyzować.

+ A. M. D. G. +


Blablabla By: Delilah (68 komentarzy) 29 grudzień, 2007 - 22:52
  • Dellilah By: igla (30.12.2007 - 11:29)
  • >19zenek By: Delilah (30.12.2007 - 11:03)
  • >Nameste By: Delilah (30.12.2007 - 10:50)
  • >Panie Igła By: Delilah (30.12.2007 - 10:43)
  • —> Delilah By: nameste (30.12.2007 - 10:40)
  • >Lorenzo By: Delilah (30.12.2007 - 10:39)
  • >Nameste By: Delilah (30.12.2007 - 10:33)
  • >Stefanie By: Delilah (30.12.2007 - 10:26)
  • Zostawiwszy na boku... By: igla (30.12.2007 - 09:44)
  • —> hexenhammer By: nameste (30.12.2007 - 09:16)
  • Szanowni By: germania (30.12.2007 - 08:51)
  • re: odszkodowanie By: nameste (30.12.2007 - 08:47)
  • Niezła dyskusja By: 19zenek (30.12.2007 - 05:32)
  • Pierwszy raz By: StefanDzwon (30.12.2007 - 02:38)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 01:16)
  • co to znaczy pomoc w podejmowaniu decyzji? By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:59)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 00:55)
  • >Sergiusz By: Delilah (30.12.2007 - 00:49)
  • >Hexenhammer By: Delilah (30.12.2007 - 00:46)
  • i dodatek do komentarza... By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:32)
  • Delilah By: sergiusz (30.12.2007 - 00:31)
  • Moim skromnym zdaniem... By: hexenhammer (30.12.2007 - 00:37)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:24)
  • Nie "duchowe", By: yayco (30.12.2007 - 00:18)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:15)
  • Jak rozumiem, By: yayco (30.12.2007 - 00:10)
  • >Panie Yayco By: Delilah (30.12.2007 - 00:06)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:59)
  • Pani Delilah, By: yayco (29.12.2007 - 23:57)
  • >Panie Yayco By: Delilah (29.12.2007 - 23:55)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:51)
  • Pani Dalilo, By: yayco (29.12.2007 - 23:47)
  • Szanowna Delilah By: germania (29.12.2007 - 23:35)
  • >Szanowny Lorenzo By: Delilah (29.12.2007 - 23:27)
  • Szanowna Delilah By: germania (29.12.2007 - 23:15)