Lech wykorzystał szansę

Lech wykorzystał szansę

On przecież już dwa lata temu określił swoja prezydenturę słowami “Prezesie zadanie wykonane” Jak rządził PiS to siedział z tyłu. Jak go Jarek wysłał to pojechał, a jak trzeba było co załatwić to sraczka. Ustawe lustracyjna położył, pod szyderstwem zwanym raportem Antka się podpisał i koniec wyczynów.
Teraz wyłazi kim jest prezydent (instytucja) w Polsce. Schowany w pałacu ma być autorytetem albo małpą w zoo. Ludzie prezydenta obecnego woleliby, żeby jednak tym pierwszym. Co chwila napinają mięśnie i co chwila wychodzi, że biedaczyna niewiele może.
Sikorski MSZetem nie będzie
Traktat w Lizbonie chciał podpisywać
Z Iraku nie wyjdziemy
To tylko ostatni miesiąc. Może jakby harcowników co to próbują wojenki rozpętywać nie mając żadnych odwodów powstrzymał i zadbał, żeby przez ostatnie 2 lata ustawy były choc na tyle dopuszczalnym poziomie prawnym, że nie zostawały uwalane przez TK to inaczej bym go postrzegał. Jednak póki co to prezydent wyglada na marionetkę partyjną, bo tak naprawde nie wiadomo co chce i dokąd dąży.
Zgadzam się, że powinno się klarowniej rozpisać do czego jest prezydent, bo przy dzisiejszym rozmycie sprawowanie władzy w Polsce to nieustające intrygi, kto kogo oszuka.


Prezydent naszym misiem po wieczne czasy - a nigdy inak! By: miras (6 komentarzy) 28 grudzień, 2007 - 14:28