Szanowny Panie Yayco

Szanowny Panie Yayco

Jestem dozgonnym zwolennikiem i milośnikiem Pana Profesora Tutki. A Pańskie opowieści mi go przypominają. Komentowanie ich uważam za nieco obrazoburcze.

Jak pisalem, pewne rzeczy sie lubi, a inne nie. Ja lubie Pańskie opowieści, aczkolwiek nie zawsze muszę zgadzać sie ich przeslaniem. Bo kto lubi permanentne burze? J wolę juz ciszę i spokój. I ladne widoki, na przyklad koni w galopie, gór z okna mego domu. I jakichs przechodzących mimo kobiet.

Jak będę sobie chcial podnieść poziom adrenaliny, zawsze moge podyskutować z Nicponiem albo Panią Delilah.

Wole byc jednak perypatetykiem.

Dziekuję Panie Yayco.


Jak można nie być antyklerykałem i uśmiechać się do ludzi By: yayco (22 komentarzy) 27 grudzień, 2007 - 23:55