Drodzy Panowie

Drodzy Panowie

Coś dzisiaj ogarnąl mnie nastrój wszechogarniającej ambiwalencji (Przepraszam, nie mialem zamiaru nikogo obrazić). Oto z jednej strony cieszę sie niczym Jarecki Pan, z drugiej zaś jak zwykle krytyczny (ale nie krytykancki) Pan Stary uswiadomił mi coś, co było jasne od początku. Mianowicie, ze oprócz naszej, rodzimej biurokracji wzmocnione odpowiednia celebrą, dostaliśmy w prezencie nadbudowę biurokracji europejskiej. Oczywiście nadbudowaną celebra w jeszcze większym wymiarze.
Ta hydra jest niezniszczalna -> Parkinson i jego Urząd d/s kolonii brytyjskich funkcjonujacy w czasach, gdy o koloniach dawno juz w Brytanii zapomniano, a urząd nadal funkcjonował, zatrudniając kilkuset urzedników wymieniających papiery wewnątrz jedynie (!) budynku, w ktorym rzeczony urząd sie gnieździł.
Cieszymy się, że z Unii idzie nowe, idą ułatwienia itd. Ale sa to w gruncie rzeczy ułatwienia w systemie biurokracji! Te wszystkie ISO, których liczba sie rozrasta i tak naprawde nie wiadomo, na co one komu i do czego, bo przecieź istnieja juz odpowiednie normy, teź wytworzone przez biurokrację.
I gdzie tu tak naprawdę miejsce na wolność?
Eh, długo by moźna na ten temat.

Pozdrawiam Was serdecznie


Otwarto granice By: Sylnorma (14 komentarzy) 21 grudzień, 2007 - 11:58