Ty, Panie tyle czasu masz, Tak przynajmniej myślę. “Wieczność” to chyba dużo, długo… Mieszkanie w chmurach i błękicie,...  więcej »

Marcel 28 maja kończy 5 lat. Przeszedł 6 operacji, w tym usunięcia nerki. Życie między innymi uratował mu sprzęt zakupiony ze ś...  więcej »

1. Nawet jeśli Jerzy Sosnowski, jest wysłannikiem “salonu”, “łże elit” i “Gazety Wyborczej” w jednym na odcinek “Trójki”, to jego …  więcej »

Codzienna poranna scenka z domu B : Marcelku, wstaaaaaawaaaaaj!!!! (to mama czyli ja) Wstajeeeeeeemy, wstajeeeeemy, kto rano …  więcej »

Mam dwoje oczu, uszu, dwie ręce i dwie nogi; mam dwie nerki, jądra też mam dwa, dwa płuca i dwa razy tę samą ilość żeber po dw…  więcej »

Polecam “wywiad”: [link] nowego rzepowego Mazurka; ten tekst jest chyba jakoś tam ważny. Ważny nie w sensie wojowniczym, _polemic…  więcej »

Wczoraj, nad Warszawą było takie niebo. Zapewne nie jest do wynajęcia, a szkoda. ...  więcej »

Jak wiadomo, język niemiecki cieszy się w naszym nkraju nie największą estymą, właściwie nie wiedzieć czemu do końca. Znaczy p…  więcej »

Życie ciągle mnie zastanawia… Gdzie Alga ze swoją opowieścią? Czemu Grześ chce końca świata w dobrym towarzystwie? /Dla…  więcej »

Empik. Mało oryginalnie, ale za to zapewne ciekawie. Tylko za kogo się przebrać? Za czytelnika? A któż to jest – czytelnik? Dziw…  więcej »

Przytrzymana, schwytana, jakby ukradkiem podglądana Monroe, rozdarta aktorka, klaustrofobicznie zamknięta w sobie kobieta rozpaczliwi…  więcej »

Daj mi spokój! – Krzyknął Dżony do staruszka i tak szybko się odwrócił, że zniknął. Staruszek pogmerał w kieszeni, wyj  więcej »

Orkowski na stołku się bujał łykając, a co miodu łyknął to się mocniej bujnął. Panie Orkowski – mówię – nie bujaj …  więcej »

Ludzie posiadają rozmaite rzeczy. Na przykład jeden posiada majątek a drugi znowuż brodawkę na czubku głowy. Trzeci hoduje dziwn…  więcej »

Kochany Mikołaju! Nazywam się Marcel (...), mieszkam (...). Mam 5 lat. Przez ten rok ja w przedszkolu płakałem pierwszy dzień i …  więcej »

Tak się czasem zdarza, że człowiek, chcąc czy nie (ergo, intencjonalnie lub nieintencjonalnie), napotyka w jedynym czytanym przez…  więcej »

Nie znam się na sporcie, nie przyszłoby mi do głowy pisać cokolwiek na ten temat, ale… To nie będzie o sporcie. Nie do końca. ...  więcej »

Rzecz się miała w sobotę 9 stycznia 2010r. w obiad. Restauracja “Lwowska Kamanda” na ulicy Foksal. Ukraińskie piwo, mołdawskie w…  więcej »