Głupi i podli pismacy, całujta w dupę wójta!

Urban_2.jpg
Wbrew waszym kalumniom, my świętujemy dziś urodziny człowieka wielkiej klasy; polskiego patrioty, o budzącej szacunek biografii; mężnego i odpowiedzialnego, potrafiącego w trudnych sytuacjach podejmować trafne oraz dalekowzroczne decyzje…

Panu Generałowi zaś życzymy wiele zdrowia, spokoju i pomyślności…

Adam i Wołodia

  • Poza odautorskim “całujta w dupę wójta”, pozostały tekst to oryginalne cytaty z okolicznościowych wystąpień Adama i Władimira
Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

A dopiero co

Merlot mi mówił, że bez sensu się irytuję – i co? Ano właśnie.


Ano właśnie...

dlatego ja specjalizuję się w pisaniu tak, by nikogo niepotrzebnie nie zdenerwować...

Przez co niekiedy zarzuca się mi, że nie komentuję tego co wypadałoby
skomentować, bo jestem cyt.: ”Panią i europejską i poprawną politycznie, itd. – taką tęczą.”


Panie Premierze in spe!

Domyślam się, że Adam, to niejaki Adam M. łączony z pewnym przestępcą sądowym z czasów stalinowskich. Czy ten Wołodia, to nasz poczciwy niedźwiadek z Moskwy?

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


I dobrze się Pan domyśla, Panie Jerzy...

Jeden to prezydent Rosji – Władimir Putin…
A drugi, to nasz Adaś...
Bez brata stalinowca, ale z kolegami liberalnymi socjaldemokratami prezentuje się znakomicie.

To właśnie jego urodzinowe przesłanie, opublikowane w “Gazecie Wyborczej”, skomentowałem tak;
„to jest, jakby czcić zwyrodnialca Frizla – tego, który przez 25 lat więził i gwałcił własną córkę – za to, że w momencie, kiedy pod dom podjechała mu już policja, ten uwalniając swoją ofiarę z piwnicy chwalebnie zaprzestał dotychczasowego procederu…
Czym „pokazał wielką klasę” i stał się dobrym ojcem „o budzącej szacunek biografii”.
Argumentując przy tym, że w ogóle Frizl, ma już swoje lata, cierpi na nadciśnienie, a Landru był bez porównania gorszym oprawcą…
A kończąc iście chrześcijańskim apelem: Podli i głupi pismacy odwalcie się w końcu od Józefa!”

Choć biorąc pod uwagę wspólnotę korzeni oraz związaną z nimi zażyłość towarzyską, intencje pana redaktora Michnika wydają się być aż nadto zrozumiałe…

Bo przecież, gdyby istniało jakieś Piwniczne Towarzystwo Ojców Bezgranicznie Miłujących Córki, to najpewniej i ono ujęłoby się za starym Józefem Friclem…
Nieprawdaż?


Panie Premierze in spe!

Kiedy realizujemy tytuałowe stanowisko dla Pana? Bo ma Pan jasny umysł, co gwarantuje duże możliwości na tym stanowisku.

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


Termin jest Panie Jerzy,

w końcu nie wypadło się sroce spod ogona, umysł się ma jasny i w trudnych sytuacjach podejmuje się jedynie trafne decyzje, więc, jak na polskiego patriotę przystało, datę ustaliłem na 13 grudnia!

Z poważaniem


Panie Premierze in spe!

Może uda nam się odczarować tę datę?

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


Nie ma takiej potrzeby,

tradycja rzecz święta…


Subskrybuj zawartość