Jednych Czytelników ta wiadomość może zszokować, innych – oburzyć, jeszcze innych – rozśmieszyć lub zirytować. Ale tak się składa, że w dniu dzisiejszym na oficjalnej stronie Polskiej Partii Narodowej pojawiła się... autorska podstrona panny En-Dżej-En! No, teraz nie mogę już ukrywać, iż jestem wolną współpracowniczką tego ugrupowania i od czasu do czasu publikuję swoje teksty w tygodniku “Tylko Polska”. Zresztą... dlaczego miałabym trzymać w tajemnicy mój kolejny sukces? Cieszę się, że mogę współpracować z prawdziwą partią polityczną, bowiem już od dawna mam potrzebę robienia czegoś dla Polski, walki ze złem, naprawiania świata… Wierzę, że “skok na głęboką wodę”, jaki niewątpliwie wykonałam, okaże się właściwą decyzją – zarówno dla mnie, jak i dla innych ludzi.

Heh, a miałam być działaczką Narodowego Odrodzenia Polski! Sami widzicie, że ludzie się zmieniają. ;-)

Pozdrawiam i przepraszam za długie milczenie. Jak wiadomo, jestem uczennicą klasy maturalnej, toteż “marnuję” mój cenny czas na naukę i przygotowania do egzaminu dojrzałości. ;-)

N. J. Nowak

P.S. O mały włos nie zapomniałam o najważniejszym, czyli o adresie mojej PPN-owskiej podstrony. Oto on:

http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=bl...

Jeśli witryna będzie długo się ładować, to poczekajcie minutkę albo dwie. ;-)

Na moją podstronę można również trafić “okrężną drogą”, tzn. poprzez stronę główną Polskiej Partii Narodowej:

www.polskapartianarodowa.org