Trzecia świeczka Grechuty

Dziś przypada trzecia rocznica śmierci wielkiego artysty, Marka Grechuty

Średnia ocena
(głosy: 5)

komentarze

Heh


Igło

heh :)

kłaniam się
______________________________
Nie wszystko jest takie oczywiste


To już trzy lata...

Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz – niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż

Bo wolność – to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia
Wolność – to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja

Wolność to skrzypce z których dźwięku cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz

Bo wolność – to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście
Wolność – to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście

Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę –

Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania

Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek bród

A wolność to królestwo dobrych słów
Mądrych myśli pięknych snów, to wiara w ludzi
Wolność ją wymyślił dla nas Bóg
Aby człowiek wreszcie mógł w niebie się zbudzić


Eh,

to był artysta.
Genialny właściwie.

Szczególnie lubię jego te spokojniejsze utwory, ale i te szybsze pełne uroku, lekkości, fantazji są.

I co ciekawe właściwie utwory Grechuty przetrwały próbę czasu, właściwie osoby młode (20+) i słuchające różnej i różniastej muzyki niezależnie od swoich upodobań Grechutę lubią i doceniają.

A jak świetnie w samochodzie słuchają się “Dni, których nie znamy” czy “Wiosna”, mam na jednej skłądance i genialnie się przy tym jeździ:)

Aż se muszę w końcu ten samochód nabyc,no.

P.S. Pamiętam wpis sprzed roku, chyba w tym samym blogu wrzuciłem ten sam utwór, eh, jak ten czas leci szybko…

Pozdrówka.


Ode mnie...

Pozdrowienia.


Jeszcze ta

Energetyczna, że strach.

No nic, tylko zatańczyć i zaśpiewać.


Cóż mogę więcej

(*)(*)(*) PAMIĘTAM


niestety nigdy nie rozumiałem

fenomenu Grachuty

_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Doc, bo tego się nie rozumie,

to się czuje:)

pzdr


>grzesiu

no czuć też nie czuję. nie ma w tym rokendrola … u takiego Kaczmarskiego jest, a to taki … hm sztywniackie nawet jak jest o hop szklance piwa :P
_____________________________________________________________________
Fotografować to znaczy wstrzymać oddech, uruchamiając wszystkie nasze zdolności w obliczu ulotnej rzeczywistości.
Henri Cartier – Bresson


Subskrybuj zawartość