Galicja / Lubelszczyzna / Wołyń - sierpień 1944

W sierpniu 1944 roku już tylko skrawki Kresów Południowo-Wschodnich pozostawały w rękach niemieckich. Większość tych ziem znajdowała się pod panowaniem sowieckim, które chwilowo ograniczało ludobójstwo OUN i UPA.
Badaczom tego genocydu udało się zgromadzić wiedzę o ok. 800 ludziach (w większości Polakach) zabitych w sierpniu 1944 r. przez nacjonalistów ukraińskich, w tym:

367 osób w woj. lwowskim
364 osoby w woj. tarnopolskim
41 osób w woj. stanisławowskim
18 osób w woj. lubelskim
14 osób w woj. wołyńskim

Największe ludobójcze akcje nacjonalistów ukraińskich:

06.08.1944 – napad na Baligród (pow. Lesko, woj. Lwów) – 43 zabitych. Ofiar byłoby więcej, gdyby nie ksiądz ukraiński Ołenko, który przeciwstawił się mordom.
09.08.1944 – Basznia Górna (pow. Lubaczów, woj. Lwów) – 37 zabitych
12.08.1944 – napad na majątek ziemski i wieś Kurzany (pow. Brzeżany, woj. Tarnopol) – łącznie 44 zabitych.
bez ustalonej daty dziennej – Majdan Pieniacki (pow. Brody, woj. Tarnopol) – 40 zabitych i 10 rannych. Samoobronę wsi zaskoczono podczas prac żniwnych.

Zwraca uwagę wzmożona aktywność UPA w powiatach Lubaczów i Lesko.

Cytaty:
„[upowcy] palą polskie wsie i mordują polską ludność” – ze sprawozdania tarnopolskiego sekretarza partii do Chruszczowa z 29.08.1944 r.

„na progu ukazał się natomiast miejscowy pop, rozpostarł ramiona i bronił wejśca do świątyni. Jego stanowcza postawa i groźnie brzmiące słowa, ostrzegające przed gniewem Bożym, onieśmielały zbirów. Brakło im odwagi, by strzelać do duchownego” – z książki A. Baty „Bieszczady w ogniu”, fragm. o mordzie w Baligrodzie.

Stosunki OUN i UPA z Niemcami

Trwało przekazywanie przez wycofujących się Niemców broni do UPA. Ukraińska propaganda nacjonalistyczna nazywa to „rozbrajaniem Niemców”. W tym samym czasie (ewentualnie we wrześniu 1944) do Komendy Głównej UPA dotarł kurier Abwehry kpt. Witzel, który prowadził rozmowy w sprawie współpracy UPA-Niemcy. Zawarto porozumienie na mocy którego Niemcy zobowiązali się zwolnić ukrańskich więźniów (m.in. Banderę), dostarczać broń i amunicję, szkolić i przerzucać przez front ukrańskich dywersantów. W zamian UPA miała blokować karpackie przełęcze, przeprowadzać działania wywiadowcze i dywersyjne przeciw ZSRR. Zbierane informacje Ukraińcy zobowiązali się przekazywać Niemcom.

Walki OUN i UPA – Sowieci

Największy sukces UPA w walce z Armią Czerwoną – 19.08.1944 w zasadzkę pod wsią Bożyków (pow. Podhajce, Tarnopolskie) wpadł 1 batalion łączności 1331 pułku strzeleckiego. Uratowało się zaledwie 11 czerwonoarmistów.

Początek sierpnia – walki kurenia „Rena” z partyzantką sowiecką w Bieszczadach.

11 sierpnia 1944 w rejonie Stanisławowa uduszono radzieckiego aparatczyka, który przyjechał do wsi w sprawie poboru do wojska. Także w wielu innych miejscowościach w sierpniu 1944 banderowcy sabotowali radziecką rekrutację.

W sierpniu 1944 miało miejsce kilka akcji UPA przeciw radzieckiemu lotnictwu. Strzelano z broni maszynowej do przelatujących samolotów, zabijano lądujących awaryjnie lotników.

Podobnie jak wcześniej na Wołyniu, tak teraz w Galicji Wschodniej atakowano organizujące się ośrodki tworzącej się administracji sowieckiej. Tylko w obwodzie tarnopolskim zabito lub uprowadzono 17 przewodniczących rad wiejskich i „zlikwidowano” 37 rodzin [sic!] aktywistów partyjnych.

29.08.1944 – bitwa UPA (ok. 1400 ludzi) z oddziałami NKWD pod Karowem (Wołyń). Obie strony przedstawiają bitwę jako swoje zwycięstwo. Bezspornym jest, że większej części sił upowskich udało się wyjść z okrążenia.

Ze sprawozdania tarnopolskiego sekretarza partii do Chruszczowa z 29.08.1944 r.: „[banderowcy] zabijają i rozbrajają czerwonoarmistów, ostrzeliwują rolników pracujących w polu, uprowadzają konie, zabierają rolnikom bydło i inne produkty, palą wsie wypełniające zobowiązania państwowe, zabijają aktywistów wiejskich, obserwują ruch oddziałów wojskowych”.

Także 29. sierpnia 1944 – walka z UPA a potem pacyfikacja wsi Grabowiec przez Sowietów przy udziale “polskiego” IB z Nadwórnej. Rozstrzelano kilkudziesięciu Ukraińców (mężczyn). Łącznie zabito 86 osób, spalono 300 gospodarstw. [dodano 4.11.2009]

Inne wydarzenia godne uwagi:

W sierpniu 1944 we Lwowskiem ukraińscy nacjonaliści zakazali zabijania Żydów z powodu pochodzenia; zezwolono likwidować ich tylko w razie współpracy z NKWD. Oznaczałoby to, że wcześniej decydowało kryterium narodowościowe.

W sierpniu 1944 r. w Glinnej (pow. Brzeżany, woj. Tarnopol) udający komisję poborową banderowcy przeprowadzili fałszywy pobór do Ludowego Wojska Polskiego. 12 ujętych w ten sposób rekrutów zabito w pobliskim młynie (11 Polaków i Żyda). Ukraińców, po wymierzeniu im chłosty, wypuszczono. Takich akcji w różnym okresie było wiele.

28.08.1944 r. bojówka „Żuka” wymordowała 7 osób z rodziny Mychajły Petryszczewa, który będąc członkiem UPA ujawnił się władzom sowieckim na Wołyniu. To przykład działania upowskiego rozkazu dot. wymierzania odpowiedzialności zbiorowej na członkach rodziny „winnego”.

Średnia ocena
(głosy: 4)

komentarze

Teraz dopiero znalazłem

Z historii Ormian polskich.

/W okresie II wojny światowej społeczność ormiańska w Polsce poniosła dotkliwe straty. Eksterminowani zarówno przez Sowietów (jako warstwa inteligencka i bezkompromisowo propolska), jak i hitlerowców (którzy z powodu egzotycznego wyglądu często brali ich za Żydów), padli również ofiarą Rzezi wołyńskiej (19 IV 1944 nacjonaliści ukraińscy z UPA wymordowali mieszkańców kresowej miejscowości Kuty nad Czeremoszem, w tym kilkuset Ormian). Mimo to wielu polskich Ormian wykazało się wspaniałą postawą patriotyczną, np. ks. Dionizy Kajetanowicz, ostatni administrator archidiecezji lwowskiej obrządku ormiańskiego, uratował setki Żydów wydając im fikcyjne metryki chrztu w obrządku ormiańskim, a wielu, jak ppłk Walerian Tumanowicz, wstąpiło do AK.

Po zakończeniu II wojny światowej pozostałych przy życiu Ormian, wraz z wielu mieszkańcami Kresów przesiedlono na Ziemie Odzyskane./


Subskrybuj zawartość