Świat, który przetrwał

Gdy nad głową Witka46 pojawiła się aureola, momentalnie otoczył go tłum pochlebców. Nie mogłem dopchać się z gratulacjami. Stało się. Pierwszy z moich nielicznych przyjaciół został uwolniony. Wlazłem na krzesło, porzucone przez jednego z ostrożnych i długo machałem ręką, nim mnie zauważył. W geście przyjacielskiego rewanżu pokazał mi środkowy palec.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

a tego nie rozumiem

A tego nie rozumiem, ale bardzo mi się podoba :).


I tak trzymaj

Ludzie ostatnio bardzo grymaśni. Wszystko by zaraz chcieli zrozumieć. A po co, że spytam?

Ogólnie, chodziło meni o to, że szlag trafia świat i ostaje się ino internet zaludniony przez nicki/wyobrażenia ludzi. Takie coś.

Wspólny blog I & J


Subskrybuj zawartość