Pogodne lato

Druga z kolei, prawie bezsenna noc. Dzień wcześniej zasnął o trzeciej i spał trzy godziny.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

WOW! Welcome back!

Jak mawiają Hiszpanie. A teraz idę czytać, wzorem Grzesia :)


Byłem w Muszynie i czeskim wtedy Popradzie w sierpniu 1975

Mając dokładnie jedenaście lat, rzecz jasna. Gęste bardzo, ale dobrze się czytało.


Cóż. Wzór cnotliwego baranka powraca...

... ponownie w roli niemowlaka. Będę was truł opowiadankami. O polityce, panie dzieju, wszystko już zostało napisane.
Pozdrawiam

Wspólny blog I & J


A w ogóle...

....trza było być rok wcześniej.

Wspólny blog I & J


Jasne, mielibyśmy wtedy jakby Republikę nr 1

Tylko, że wtedy miałbym dopiero 10, więc nie pasowałoby aż tak jak pasuje teraz do tekstu..


....

E tam, a ja uważam że zaczyna się fajne a potem jakby Autorowi papieru zaczęło brakować i postanowił naprędce dopisać zakończenie, przez co całość przestała się kleić (efekt często spotykany w kinematografii, tylko tam im taśmy brakuje).

A może nie rozumiem tekstu bo jestem wyprany z uczuć okołosportowych?


E, tam...

Z drugiej strony, wielu się czepia o zakończenie. Przyjmuję w związku z tym, że lud czytelniczy może mieć rację, ponieważ jak mówi pismo “gdy dwunasty twierdzi, żeś pijany, choć nic nie piłeś, zastanów się nad sobą”

Pozdrawiam

Wspólny blog I & J


@maho

Całkiem całkiem ten komplement o brakującym papierze. Autorom i ogólnie blogerom to zwykle brakuje akapitów wartych przeczytania, a nie papieru!


Subskrybuj zawartość